Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Mówią o niej „Beethoven naszych czasów”. W szkole muzycznej nauczyciel zapytał ją: „Jak ty to sobie wyobrażasz? W muzyce podstawą jest słuch”. Evelyn Gleenie udowadnia, że uszy to niejedyna droga do doświadczania dźwięków.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Grała z Björk, Bobbym McFerrinem i Markiem Knopflerem. Koncertuje z najlepszymi dyrygentami, orkiestrami i artystami. Wystąpiła na Otwarciu Igrzysk Olimpijskich w Londynie w 2012 roku. Nagrała ponad 30 albumów, otrzymała 3 nagrody Grammy i zagrała ponad 2500 koncertów w 50 krajach. Evelyn Glennie jest pierwszym muzykiem, który zrobił solową karierę jako perkusista. Jej wyjątkowość polega również na tym, że tworzy muzykę, choć jest całkowicie głucha.
Sielskie dzieciństwo Evelyn Glennie
Urodziła się na farmie w Aberdeen na północy Szkocji w 1965 roku. Z dwoma starszymi braćmi spędzali tam idylliczne dzieciństwo: dużo czasu na świeżym powietrzu, więź z naturą, doświadczanie pór roku.
Mieliśmy w domu pianino, które było raczej dekoracją niż instrumentem – Evelyn wspomina swój pierwszy kontakt z muzyką – ale to wystarczyło, by rozpalić zainteresowanie dziecka. Wspinałam się na stołek i uderzałam w klawisze.
Czytaj także:
Niesłysząca wokalistka podbiła serca widzów „Mam Talent”
Słuch zaczęła tracić w wieku 8 lat. To był powolny proces. Nerwy w uchu stopniowo niszczały. Czy to sprawiło, że świat tego szczęśliwego dotychczas dziecka się zawalił? „Kiedy jesteś w tym wieku, nie myślisz o tym, że tracisz słuch albo stajesz się głucha – mówi perkusistka w autobiograficznym filmie Co artyści robią cały dzień? (ang. What do artists do all day?). – Ciało całkowicie adaptuje się i znajduje inne sposoby, aby sobie z tym radzić”.
Jak słyszą głusi?
W wieku 12 lat jej narząd słuchu był już całkowicie niesprawny. Nie przeszkadzało jej to jednak w muzykowaniu. Do tego stopnia, że zdecydowała się pójść do szkoły muzycznej.
Kiedy zaczynałam naukę w Ellen Academy, jeden z nauczycieli zadał mi pytanie: „Jak ty to sobie wyobrażasz? W muzyce podstawą jest słuch… W jaki sposób będziesz słyszeć dźwięki?”. Zapytałam: „A jak pan je słyszy?”. Powiedział: „Chyba uchem”. Wtedy odrzekłam: „Ja chyba też. Ale słyszę je też dłońmi, ramionami, kośćmi czaszki, brzuchem, klatką piersiową, nogami…”.
Evelyn po stracie słuchu odkryła, że nie tylko instrumenty rezonują, ale także ciało wibruje i odbiera wibracje. To sprawiło, że zdjęła aparat słuchowy i zaczęła używać ciała jako wielkiego ucha. Zawsze gdy gra, nawet na scenach najbardziej prestiżowych sal koncertowych, ma bose stopy – aby lepiej czuć dźwięki.
Czytaj także:
Nie widzi, nie słyszy. Ale mecz przeżywa silniej niż niejeden kibic [WIDEO]
„Wyrwała z zawiasów” drzwi do Królewskiej Akademii Muzycznej
Gdy miała 17 lat, wysłała papiery do Królewskiej Akademii Muzycznej. Usłyszała: „Nie możemy cię przyjąć. Nie mamy pojęcia, jak karierę muzyczną może zrobić głuchy muzyk”. Evelyn nie przekonał ten argument. Odpowiedziała: „Jeśli nie przyjmiecie mnie z tego powodu, zamiast wziąć pod uwagę umiejętność grania i to, jak rozumiem i kocham sztukę tworzenia dźwięków, należałoby się porządnie zastanowić nad tym, na jakiej podstawie przyjmujecie innych kandydatów”.
W rezultacie – po egzaminach – została przyjęta. Co więcej, w Wielkiej Brytanii zmieniła się od tego momentu rola szkół i akademii muzycznych. Już nie można odmówić nikomu podejścia do egzaminu na podstawie okoliczności zewnętrznych, np. dlatego, że nie ma rąk czy nóg. Dzięki temu w szkołach muzycznych pojawiło się wielu ciekawych uczniów, którzy grają dziś w zawodowych orkiestrach.
Straciłam słuch. Jestem lepszym słuchaczem
Moja kariera i życie polegały na słuchaniu w najgłębszym sensie – mówi Evelyn. – Utrata słuchu oznaczała dla mnie to, że mam nauczyć się słuchać inaczej, odkrywać cechy dźwięku, o których istnieniu nie wiedziałam. Utrata słuchu uczyniła mnie lepszym słuchaczem.
Czytaj także:
Trzylatek gra z orkiestrą symfoniczną! “To dar od Boga” – mówią rodzice
W ten sposób Evelyn odkryła swoją misję: nauczyć ludzi słuchać. Poprawić komunikację i spójność społeczną, zachęcając wszystkich do odkrywania nowych sposobów słuchania.
Kiedy słuchamy siebie nawzajem – mówi Evelyn – ogromnie ważne jest, abyśmy sprawdzali, jak to robimy. Abyśmy używali ciała jako rezonatora. I abyśmy przestali osądzać.