To coś więcej niż sport. Dla niektórych to sposób na życie i… myślenie. Marsz, coraz bardziej popularny, jest bardzo korzystny zarówno dla zdrowia, jak i umysłu. Odkryjcie go dla siebie, oto 5 powodów!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Niektórzy uważają, że jest dobry tylko dla seniorów. A nieprawda! To sport dostępny dla każdego i odkrywamy coraz więcej jego zalet. Uprawiany regularnie pozwala uniknąć niektórych chorób i zachować dobre zdrowie.
Marsz poprawia samopoczucie, wycisza, przynosi spokój ducha. Możemy podjeść do niego w sposób nowoczesny i korzystając ze smartfona i liczyć, ile kroków dziennie zrobiliśmy. Jedyny warunek, by zacząć tę przygodę to założyć najwygodniejsze buty i przeczytać, dlaczego warto wyjść, by pomaszerować:
Czytaj także:
Rusz się i przegoń negatywne emocje!
1. Marsz jest korzystny dla zdrowia
Prowadzimy raczej siedzący tryb życia, więc wszystkim, niezależnie od wieku zalecany jest spacer marszowym krokiem. Poprawia pracę serca i krążenie, dzięki temu pomaga zapobiegać chorobie wieńcowej, zawałowi i udarowi. Jest polecany także astmatykom, wzmacnia mięśnie, zmniejsza ryzyko niektórych nowotworów i ogranicza choroby układu kostnego. Wzmacnia także układ odpornościowy i bardzo poprawia jakość snu. Zalecany dystans to 10 000 kroków dziennie, ale czasem trudno utrzymać ten rytm. Pierwszym krokiem jest więc znalezienie codziennie trochę czasu na marsz, tak by ten zwyczaj powoli „wszedł nam w krew”. Wystarczy na przykład wysiąść przystanek wcześniej i na piechotę wrócić do domu z pracy…
2. Marsz jest sposobem na chwilę samotności i skupienia
Każdy krajobraz jest dobry, by uruchomić wyobraźnię. Spacerując po ulicach miasta, w górach czy nad brzegiem rzeki – to zawsze może być punktem wyjścia dla nowych refleksji. Taki energiczny spacer sprawdza się, gdy chcemy „przewietrzyć” umysł i trochę „wyjść” z codzienności. To ułatwia myślenie o problemach.
Czytaj także:
3 powody, dla których warto biegać w górach
3. Maszeruj, by… odlecieć
„Maszeruję nie tylko z powodów zdrowotnych, ale też mistycznych. To odlot, gdy chodzę po wzniesieniach Luberonu, nad moim miasteczkiem Mérindol, wtedy czuję – bez żartów – oddech aniołów nad głową” – powiedział niedawno znany francuski dziennikarz i pisarz Franz-Olivier Giesbert tygodnikowi Le Point (n°2342). Maszerujemy najczęściej w ciszy, kontemplujemy krajobraz. Doskonały sposób, by porozmawiać ze sobą samym, posłuchać własnych myśli i pomodlić się. Maszerując, pozwól płynąć myślom skierowanym ku Bogu, a próbuj odłożyć na bok te egzystencjalne…
4. Marsz – środek antystresowy
Zamiast zmagać się z problemami, dzięki marszowi wyciszysz umysł. Marsz rozluźnia ramiona i szyję, jak każdy sport uwalnia endorfiny, nazywane hormonami szczęścia. Aby wzmocnić to działanie i zwalczyć stres, wybierz spokojną drogę, z dala od zgiełku, hałasu, tak by móc skupić się na tym, co najważniejsze. Marsz wymaga trochę czasu, by odczuć korzyści jakie niesie, nie ma więc sensu mierzenie kroków, jeśli chcesz się naprawdę zrelaksować. Maszeruj po prostu po to, by poczuć spokój…
Czytaj także:
3 proste ćwiczenia przed poranną kawą
5. Marsz jest pretekstem dla miłych spotkań
Im częściej chodzisz, tym więcej masz okazji, by otworzyć się na innych. Można się z kimś podzielić uwagami na temat widoków, samej wycieczki. Warto też zaprosić kogoś drogiego sercu na wspólny spacer – i od tego zacząć znajomość. To naprawdę nie jest trudne. Maszerując we właściwym miejscu spotkasz na swej drodze przypadkiem wielu ciekawych ludzi.
Artykuł został opublikowany we francuskiej edycji portalu Aleteia