Istnieje wiele powodów, dla których warto „wejść” w małżeństwo. Jednym z nich może być realizacja swojego powołania poprzez współpracę małżonków z Bogiem i jego planem.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Pismo Święte zawiera wiele fragmentów, gdzie powodów dla których warto zawrzeć małżeństwo jest o wiele, wiele więcej!
Poczucie wspólnoty i bezpieczeństwa
Księga Rodzaju (2,18) mówi: „Nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam”. Istnieje dużo żartobliwych interpretacji tego fragmentu, dlatego mężczyzna nie powinien być sam 🙂
Jednak Bóg chyba nie żartował mówiąc te słowa. Jemu chodziło o dobro człowieka, troskę o niego i chęć obdarowania tym, co najpiękniejsze. Sam jest MIŁOŚCIĄ, więc chciał dać jej doświadczyć człowiekowi we wspólnocie małżeńskiej, w poczuciu bezpieczeństwa i spełnienia.
Czytaj także:
Czy wspólna modlitwa pomaga małżeństwom?
Płodność i potomstwo
W Księdze Rodzaju (1,28) znajdziemy także fragment: „Bądźcie płodni i rozmnażajcie się”. Jest to zachęta do otwartości na życie. Tuż przed udzieleniem sobie Sakramentu Małżeństwa przez narzeczonych, Kościół zadaje im pytanie: „Czy chcecie z miłością przyjąć i po katolicku wychować potomstwo, którym was Bóg obdarzy?”.
Z własnego doświadczenia bycia rodzicem wiem, jakim ten dar jest błogosławieństwem. To nie tylko radość, która płynie z rodzicielstwa, ale również ogromne pole do nawracania i dojrzewania.
Wspomniana „płodność” nie sprowadza się jedynie do naszych dzieci. Mam tu na myśli np. pomoc w wychowywaniu swoich dzieci chrzestnych, adopcja fizyczna i serca, duchowe rodzicielstwo. To tylko niektóre „bogactwa”, dzięki którym możemy odpowiadać na Boże wezwanie do bycia płodnym.
Dawanie świadectwa miłości Boga
„Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!” – Mk 16, 15.
Miłość Boga jest bezinteresowna i nieskończona. Małżeństwo poprzez jej naśladowanie daje świadectwo swoim życiem. To jest misja wszystkich małżeństw, nie każde jednak ma tę łaskę, nie każde poznało Boga, dlatego potrzeba dziś „świętych” małżonków, którzy zechcą swoim życiem nieść Chrystusa innym. Aby tak się stało, miłość do współmałżonka powinna odzwierciedlać miłość Boga do Jego dzieci. Wszyscy zostaliśmy stworzeni z miłości, małżeństwo jest jednym ze sposobów na pokazanie jej światu.
Sami jednak często upadamy pod ciężarem codzienności: zmęczenia, obowiązków, braku czasu…Wtedy wkrada się egoizm, chęć stawiania siebie ponad współmałżonka. Naturalne. Ale w życiu nie chodzi o to, żeby je przejść bez upadków, tylko, żeby się z nich podnosić i to też jest świadectwem dla świata.
Czytaj także:
Facebookowe grupy wsparcia dla małżeństw coraz popularniejsze!
Relacja Chrystus – Kościół jako wzór miłości małżeńskiej
W relacji Jezusa z Kościołem doskonale widzimy kwintesencję małżeństwa (Ef 5,21-25). Jezus umierający za Kościół to wzór do codziennego naśladowania przez małżonków i traktowania w ten sam sposób siebie nawzajem. Nie mam tu na myśli tylko i wyłącznie śmierci fizycznej, ale przede wszystkim poświęcania jakiejś cząstki siebie dla ukochanego. Może być to umieranie naszego egoizmu dla dobra żony czy męża, kiedy oboje jesteśmy zmęczeni, a ja kosztem odpoczynku zaproponuję zrobienie posiłku. To nie muszą być wielkie sprawy (chociaż takie też), ale wszystkie małe rzeczy, które składają się na wielką całość.
„Ostatnia walka między Bogiem a szatanem będzie dotyczyć małżeństwa i rodziny”. Te słowa Św. Łucji dobitnie widać w obecnym świecie, przez który przetacza się fala rozwodów, a emigracja zarobkowa często powoduje rozbicie rodzin. Teraz, jak nigdy wcześniej potrzeba modlitwy za rodziny oraz świadectw małżeństw, które przy pierwszym poważniejszym kryzysie nie podejmują decyzji o rozstaniu.
Módlmy się i nie bójmy się być świadkami!