Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Jakie jest stanowisko Kościoła katolickiego w sprawie kary śmierci?
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Nieustannie słyszymy, że Kościół katolicki broni każdego życia ludzkiego i każde ludzkie życie uważa za święte. Tu powstaje uzasadnione pytanie – czy Kościół broni także życia największych zbrodniarzy i czy je również uważa za święte? Czy jednak dopuszczalna jest kara śmierci?
Argumenty zwolenników kary śmierci
Zanim odpowiemy na to pytanie, posłuchajmy najpierw argumentów zwolenników kary śmierci. Podkreślają oni obowiązek państwa, by w społeczeństwie zapewnić ład i porządek, więc w pewnych sytuacjach państwo ma prawo stosować w tym celu także karę śmierci.
Kolejnym z argumentów za stosowaniem kary śmierci jest fakt, że jej wymierzanie potwierdza nienaruszalność podstawowych zasad sprawiedliwości. W tym przypadku, jak mówią jej zwolennicy, przestępcy sami pozbawiają się prawa do życia. Zastosowanie proporcjonalnej kary przywraca zaś naruszony przez przestępstwo ustalony porządek moralno-prawny. Dlatego kara śmierci nie jest w ich przekonaniu aktem zemsty, lecz sprawiedliwości.
Tomasz z Akwinu za karą śmierci?
Za jednego z autorów argumentacji filozoficzno-teologicznej za stosowaniem kary śmierci uważa się średniowiecznego teologa, św. Tomasza z Akwinu. Jego argumentacja jest związana z podstawową zasadą życia społecznego, jaką jest dobro wspólne. Święty Tomasz uważa, że każdy człowiek – będąc częścią takiej całości, jaką jest społeczeństwo – powinien jej służyć. Kiedy więc zagraża porządkowi i dobru wspólnemu, a tym samym – jak twierdził św. Tomasz – w czynie przestępczym gubi swoją godność, to daje społeczeństwu prawo do wyeliminowania go.
Argumenty przeciwników kary śmierci
Przeciwnicy kary śmierci swoje argumenty budują na głębokim przekonaniu, że każde życie ludzkie jest święte, choćby jego właściciel – człowiek – sam świętym nie był. Podkreślają, że nawet najcięższa zbrodnia nie przekreśla godności człowieka, bo ta jest konstytutywnym elementem każdego ludzkiego życia.
Nie banalizując zła, które stoi za każdym poważnym przestępstwem, starają się pokazać, że społeczeństwu nie zagraża samo istnienie przestępcy, tylko jego działanie. Postulują więc likwidowanie przyczyn przestępstwa, a nie eliminowanie zbrodniarzy. Akcentują tym samym wymiar resocjalizujący kary.
Warto przy tej okazji dodać, że badania kryminologów prowadzone w krajach, w których została utrzymana kara śmierci, nie potwierdziły wychowawczego aspektu jej stosowania. Liczba przestępstw wcale nie zmalała, podobnie jak nie wzrosła w tych państwach, w których karę śmierci zniesiono.
Przeciwnicy stosowania kary śmierci podważają również argument, że jest ona rekompensatą za popełnione zło i powrotem do raz ustalonego porządku prawno-moralnego. Śmierć mordercy nie może być zadośćuczynieniem za np. zabójstwo, bo nie przywróci to życia ofierze, ani – poprzez zastosowanie przemocy wobec mordercy – nie zahamuje samego zła, ani też nie przywróci wspomnianego już ładu prawno-moralnego w społeczeństwie.
Przeciwnicy kary śmierci zwracają również uwagę na nieodwracalność tej kary oraz pozbawienie człowieka czasu na nawrócenie i pokutę. Nie bez znaczenia jest dla nich także możliwość popełnienia błędu przez sąd.
Czytaj także:
Ostatnie słowa skazanych na śmierć – będziecie zaskoczeni…
Jan Paweł II, Benedykt XVI, Franciszek – przeciwko karze śmierci
Do grona zdecydowanych przeciwników kary śmierci na pewno zaliczyć należy trzech ostatnich papieży. Szczególnie zaangażowanym orędownikiem zniesienia kary śmierci był Jan Paweł II. To dzięki niemu został zmieniony zapis Katechizmu Kościoła katolickiego dotyczący tej kwestii. Przed ogłoszeniem w 1995 r. encykliki Evangelium vitae punkt 2266 Katechizmu mówił o “uzasadnionym prawie i obowiązku” prawowitej władzy do wymierzania stosownej kary, łącznie z karą śmierci.
Obecnie Katechizm ujmuje tę kwestię następująco:
biorąc pod uwagę możliwości, jakimi dysponuje państwo, aby skutecznie ukarać zbrodnię i unieszkodliwić tego, kto ją popełnił, nie odbierając mu ostatecznie możliwości skruchy, przypadki absolutnej konieczności usunięcia winowajcy są bardzo rzadkie, a być może już nie zdarzają się wcale (KKK 2267).
W listopadzie 1998 r. Jan Paweł II zaapelował, by przynajmniej w jubileuszowym roku 2000 nie wykonywano żadnego wyroku śmierci, zaś w 2001 roku ponownie podkreślił, że we współczesnych społeczeństwach kara śmierci nie jest konieczna i powinna być całkowicie zniesiona.
Tę linię kontynuował Benedykt XVI. W przesłaniu na III Światowy Kongres Przeciw Karze Śmierci nazwał tę karę „nie tylko zamachem na życie, lecz również obrazą godności człowieka”.
Z kolei papież Franciszek w liście wystosowanym z okazji szóstej edycji tegoż kongresu napisał:
[…] w dzisiejszych czasach kara śmierci jest nie do przyjęcia, niezależnie od tego, jak poważna byłaby zbrodnia osoby skazanej. Jest ona zniewagą wobec nienaruszalności życia i godności osoby ludzkiej. Jest ona również sprzeczna z Bożym planem wobec poszczególnych osób i społeczeństwa, oraz Jego miłosierną sprawiedliwością. Nie jest też ona zgodna z wszelkimi słusznymi celami kary. Nie oddaje ona sprawiedliwości ofiarom, lecz w istocie sprzyja zemście. Przykazanie «nie zabijaj» ma wartość absolutną i dotyczy zarówno niewinnych, jak i winnych.
Innym razem, podczas specjalnej audiencji dla delegacji Międzynarodowej Komisji Przeciwko Karze Śmierci, Franciszek zwrócił uwagę na ważne rozróżnienie pomiędzy śmiercią zadaną drugiemu w obronie własnej a karą śmierci:
W pewnych wypadkach jest konieczne, aby odeprzeć proporcjonalnie agresję, nie dopuszczając, by agresor wyrządził szkodę. I taka konieczność zneutralizowania go może spowodować jego eliminację. To jest przypadek uzasadnionej obrony (por. Evangelium vitae, 55). Inaczej jest jednak w przypadku kary śmierci. Gdy się ją wykonuje, zabija się osobę nie ze względu na następujący w tym momencie jej atak, ale ze względu na szkody wyrządzone przez nią w przeszłości.
Papież stwierdził wtedy, że, “dla państwa prawa kara śmierci jest porażką, gdyż zmusza do zabijania w imię sprawiedliwości”.
Jak widać, Kościół broni każdego życia ludzkiego i zawsze uważa je za święte i nienaruszalne. Dla chrześcijanina jedynym Panem życia i śmierci jest bowiem Bóg. Dlatego właśnie Kościół ujmuje się także za skazanymi na śmierć.