Siostra Fabienne pojechała na głosowanie na elektrycznej deskorolce, której użyczył jej przyjaciel, ojciec Aymeric de Salvert. To pierwszy taki przypadek w historii wyborów we Francji. Przewodniczący komisji wyborczej, jak sobie wyobrażacie, był pod wielkim wrażeniem.Powiedzieć, że siostra ze zgromadzenia Córek Serca Maryi cierpiącej pod Krzyżem wzbudziła sensację, byłoby eufemizmem. Głosując w pierwszej turze wyborów parlamentarnych na hoverboardzie, zakonnica wywołała prawdziwe medialne poruszenie.
Wszystkie największe francuskie media o niej mówiły. „Od pewnego czasu głosujemy grzecznie… Kusiło mnie, żeby się zabawić, trochę ludzi rozruszać. Śmieją się, gdy widzą siostrę na takiej maszynie” – mówi siostra Fabienne.
Czy hoverboard jest trudny w obsłudze? „O, wydawało się, że tak, ale teraz to już jestem profesjonalistką! Trzeba tylko pochylić się do przodu, by jechać szybciej i do tyłu, by hamować” – tłumaczy.

Siostra Fabienne, która właśnie obchodzi jubileusz 25 lat życia zakonnego, w dniu 24 czerwca 2017 kończy 78 lat. Należy do zgromadzenia Córek Serca Maryi cierpiącej pod Krzyżem (Beaugé, region Maine-et-Loire). Zakonnice te poświęcają się służbie eucharystycznej oraz trosce o ludzi starszych i niepełnosprawnych. Od dwustu lat wspólnota ma przywilej posiadania relikwii Prawdziwego Krzyża. Założycielka zgromadzenia, Anne de La Girouardière, tuż przed śmiercią powiedziała: „Krzyż i biedni to dwa «skarby», które umierając przekazuję moim «córkom»”.
PS Dzięki akcji promocyjnej na Facebooku i relacjom we wszystkich największych mediach francuskich zbierane są środki na zakup hoverboarda dla siostry Fabienne…

Tekst opublikowany we francuskiej edycji portalu Aleteia