Możesz zacząć od swojego ogródka. Przeciętny człowiek ma większy wpływ na ich los niż myślisz!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Pszczoły miodne – choć kochane przez ogrodników i entuzjastów owadów – może niekoniecznie są najmilej widzianymi gośćmi w waszym ogrodzie, gdy zbliża się ciepłe lato. Kiedy jednak dowiecie się o coraz większych obawach ekologów i pszczelarzy wynikających z malejącej liczby pszczół i tajemniczym nagłym wymieraniu ich populacji, może zechcecie zaprosić te pracowite owady do swojego ogrodu.
Te małe stworzenia mają większe znaczenie dla naszego świata niż myślicie – i nie chodzi tylko o dostarczanie nam miodu. Zdaniem dr. Reese’a Haltera, mikrobiologa i autora książki The Incomparable Honeybee and the Economics of Pollination [Niezrównana pszczoła i ekonomia zapylania], 20 tys. gatunków pszczół zapyla ponad 85% wszystkich roślin okrytonasiennych, w tym ponad 79 tys. drzew, co oznacza, że pszczoły miodne są odpowiedzialne za około 40% tego, co znajduje się na przeciętnym amerykańskim talerzu obiadowym.
Pszczoły mają nie tylko wielkie znaczenie w naszej diecie, dając miód (który ma dziesiątki zastosowań), dostarczają nam również co roku 20 tys. ton wosku pszczelego. Dzięki nim dysponujemy też apiterapią, która może nieść ulgę cierpiącym na zapalenie stawów, fibromialgię i stwardnienie rozsiane. Jeśli więc zobaczycie przed domem kilka trzmieli zajętych, jak co dzień, zapylaniem pomyślcie, ile dla was robią w wielkim planie natury i pozwólcie im dalej radośnie bzyczeć.
Zasadnicza kwestia polega na tym, że pszczoły robią dużo więcej niż pewnie większość z nas im przypisuje, a są w znacznie większym niebezpieczeństwie niż wielu z nas zdaje sobie sprawę.
Chociaż przeciętny człowiek pewnie nie ma czasu uczyć się pszczelarstwa, i tak możecie dużo zrobić, aby pomóc tym małym robotnicom przetrwać i działać. Poniżej kilka rad ekspertów, jak można pomóc w walce z wymieraniem pszczół we własnym przydomowym ogródku.
Czytaj także:
Dlaczego niszczenie przyrody jest grzechem? Myślałeś o tym?
- Nie używajcie pestycydów
Dr Halter wyjaśnia, że klasa silnych środków owadobójczych nazywanych neonikotynoidami lub neonikami jest główną przyczyną wymierania pszczół na całym świecie. „Kiedy pszczoły stykają się z neonikami, nawet jeśli występują one w stężeniu tylko kilku cząstek na miliard, tracą zmysły i zdychają w drgawkach – co przerażająco przypomina zespół Alzheimera i Parkinsona”.
Dr Halter doradza życzliwym pszczołom ogrodnikom amatorom, by zrezygnowali z używania komercyjnych pestycydów. Zamiast chemikaliów, pomyślcie o stosowaniu domowych środków odstraszających szkodniki, takich jak ocet, sól Epsom, mydło kastylijskie i inne naturalne metody.
- Dajcie pszczołom wodę
Pszczoły, podobnie jak wszystkie żyjące istoty, potrzebują wody. Może nigdy nie przyszło Wam to do głowy, bo nigdy nie widzieliście jak piją. Profesjonalna ogrodniczka Desiree Thomson proponuje, żeby przygotować małą wannę dla pszczół: napełnić płytki pojemnik wodą i umieścić w niej kamyczki, na których porowatej powierzchni łatwiej im będzie lądować. „W ten sposób pszczoły mogą się zatrzymać, wypić łyk i ugasić pragnienie!”. Kamienie muszą wystawać nad powierzchnię wody, tak aby pszczoły mogły przysiąść na nich i pochłeptać wodę bez zanurzania się w niej. Pamiętajcie, aby regularnie dolewać wody (najlepiej codziennie, jeśli to możliwe), a Wasi pszczeli sąsiedzi będą szczęśliwi!
- Posadźcie rośliny nektarodajne (zastanówcie się dwa razy czy wyrywać mlecze)
Zacznijcie od rodzimych roślin kwiatowych i celowo rozmieśćcie je w swoim ogrodzie. Jeśli obawiacie się latających w pobliżu pszczół, pamiętajcie, że gdy użądlą, to zdechną (nie dotyczy to szerszeni i os), więc ogólnie rzecz biorąc, niepokojone nie będą dokuczać.
A zatem kilka krzewów i kwiatów w ogrodzie, które będą dla nich pożytkiem, nie stanowi żadnego ryzyka! Szczególnie, jeśli posadzimy je lub wysiejemy wzdłuż granicy ogrodu. Dzikie kwiaty są również świetne dla pszczół – chabry, maki, naparstnice, a zwłaszcza mlecze to dla nich źródło pożywienia, więc jeśli akurat rosną naturalnie w trawie, zastanówcie się dwa razy, zanim je wyrwiecie. Inne krzewy ogrodowe, takie jak piwonie, wiciokrzewy, dzwonki i budleje (zwane motylimi krzewami) są wspaniałymi dodatkami, które pszczoły też uwielbiają. Lubicie gotować? Załóżcie ogródek ziołowy! Lawenda, tymianek i pysznogłówka należą do najlepszych ziół zarówno dla pszczół, jak i dla ludzi.
- Zbudujcie hotel dla owadów
Chcielibyście ugościć małe robotnice? Dlaczego nie dać im przytulnego miejsca na pobyt? Możecie zbudować hotel dla pszczół, w którym zrobią sobie kryjówkę. Desiree Thomson opisuje dokładnie jak to zrobić: „Weźcie wszelkie śmieci jakie znajdziecie w ogrodowej szopie: stare rury, pobite garnki, kłody i cegły, bambus. Wykonajcie solidną podstawę z drewna i dodajcie drewnianą ramę. Następnym krokiem jest zbudowanie «pomieszczeń». Wypełnijcie ramę czymkolwiek się da – rurami, bambusem, kłodami, gałązkami, nawet starymi kartonami od jaj. Wywierćcie małe otwory, tylko żeby nie były zbyt blisko. Fajną rzeczą w takim hotelu jest to, że można puścić wodze fantazji i pomalować go na dowolny kolor. Pamiętajcie, że Wasz nowo wybudowany hotel powinien znajdować się blisko roślin, przy ogrodzeniu lub ścianie i być osłonięty od wiatru i deszczu”.
Czy Wasza ciekawość i współczucie dla pszczół zostały rozbudzone? Ryan LeBrun, główny pszczelarz firmy Bee Local, mówi, że przeciętny człowiek ma większy wpływ na los pszczół niż myśli. Zachęca, aby spotkać się z miejscowym pszczelarzem i dowiedzieć się więcej, i żeby zawsze kupować miód ze swojej okolicy – najlepiej na straganie!
Tekst pochodzi z angielskiej edycji portalu Aleteia