Córeczka naprawdę zaskoczyła mnie tym pytaniem, ale w odpowiedzi znalazłam pięć dobrych argumentów.Oczywiście wiem, że nie jestem bezstronna, ale moja córka to naprawdę wyjątkowa młoda dama. Ma dopiero osiem lat, a jest bystra, zorganizowana, empatyczna i ciekawa świata. Nieustannie zadaje mi pytania (czas wyborów prezydenckich był dla niej, o zgrozo, szczególnie interesujący). Staram się prowadzić ją jak najlepiej, zachęcać do rozwijania daru inteligencji, próbuję odpowiadać na jej pytania, nawet jeśli sama nie znam odpowiedzi.
I przyznaję – między nami, matkami-katoliczkami – że naprawdę nie wiedziałam, co powiedzieć, gdy zapytała, dlaczego dziewczynki nie mogą być księżmi.
Patrzyłam na nią w milczeniu, zastanawiając się, jak do licha mam znaleźć odpowiedź, w której wyjaśnię jej nauczanie Kościoła, ale zarazem nie zranię rodzącego się w niej szacunku dla samej siebie i wspaniałego światopoglądu ośmiolatki.
Czytaj także:
Prawonożna. Historia pierwszej na świecie pilotki bez rąk
Córka widzi kobietę ubiegającą się o urząd prezydenta i nie zdaje sobie nawet sprawy, że to dzieje się po raz pierwszy, a ja mam jej powiedzieć, że będzie mogła robić w życiu, co zechce, ale nie będzie mogła być księdzem?
Czy jest jakiś sposób, żeby zrównoważyć nauczanie Kościoła i dać naszym córkom siłę i wiarę w to, że mogą zrobić wszystko?
Najkrótsza odpowiedź brzmi: na pewno możemy się starać. W tej sprawie Kościół katolicki nigdy się nie wahał. Papież niedawno właśnie uciął dyskusję na ten temat, cytując deklarację Jana Pawła II z 1994 roku, mówiącą o tym, że kobiety nigdy nie będą mogły być księżmi.
Nie znam się na teologii, ale to ciekawa kwestia. Czy w dzisiejszej kulturze Jezus wybrałby wyłącznie mężczyzn? Czy ograniczały go społeczne normy jego czasów? Czy wyłączenie z kapłaństwa, ale i z wiodących ról w Kościele szkodzi kobietom – które stanowią dosłownie połowę katolików na świecie – i umniejsza ich pozycję? Choć kapłaństwo jest rolą służebną i odmienną od ról przywódczych w Kościele, w perspektywie historycznej i dziś te stanowiska są zarezerwowane dla mężczyzn, zatem dziewczynka może mieć wrażenie, że kobiety w naszej religii nie mają głosu. Powstaje ważne pytanie, czy istnieje coś takiego, jak „różni, ale równi”, kiedy mowa o duchowych przywódcach naszej wiary.
Czytaj także:
Czy znasz te niezwykłe kobiety, które inspirują, zadziwiają i pokazują, czym jest geniusz kobiecości?
Myślę, że można zadawać takie pytania: w końcu Bóg dał nam rozum nie bez powodu, a w religii dobre jest to, że powinna umieć odpowiedzieć na naprawdę, naprawdę trudne pytania.
Więc może dostaniemy odpowiedzi. Jako matki chcemy przekazać naszym córkom zarówno wiarę, jak i siłę. Dla mnie oznacza to otwarte i szczere rozmowy z córkami na ten temat, przy uwzględnieniu następujących zagadnień:
1. Bóg jest mocą
Bardzo się staram wpoić dzieciom fakt, że Bóg nie jest mężczyzną ani kobietą. Obejmuje ducha męskiego i kobiecego, i żaden z nich nie jest lepszy od drugiego.
2. Mężczyźni i kobiety różnią się – i to dobrze
Dziewczęta i chłopcy zostali stworzeni na obraz Boga – tak samo, nawet jeśli się różnią. Pomaga rozważenie takiej sprawy: kobiety mogą rodzić dzieci, karmić je i być matkami, a mężczyźni nie. Księża powołani są do ojcostwa, a kobiety nie mogą być ojcami, tak jak mężczyźni nie mogą być matkami. Kapłaństwo, jak fizyczne ojcostwo, jest duchowym rodzajem ojcostwa. Różnice nie zawsze są złe.
3. Popatrzcie na święte
W naszej wierze na pewno nie brakuje kobiecych postaci. Można mnożyć historie o świętych kobietach, które żyły wiarą w niezwykły sposób. Św. Teresa od Dzieciątka Jezus, rycerka Joanna d’Arc, św. Małgorzata – pogromczyni smoka? Do wyboru, do koloru, dzieci.
4. Kilka przykładów
Im więcej pomocy dostaję na „froncie duchowym”, tym lepiej. Msza to bardzo istotny krok w naszej duchowej podróży, ale nie jedyny, jakiego potrzebujemy. Lubię opowiadać córkom o współczesnych liderkach duchowych, jak Dominikanki Maryi Matki Eucharystii, które wystąpiły dwa razy w programie Oprah Winfrey, albo siostra Cristina, włoska zakonnica, która wygrała w 2014 roku The Voice of Italy. Kto powiedział, że liderki duchowe nie mogą być fajne?
5. Pamiętajcie o Maryi
Jako kobieta i matka znajduję ogromne wsparcie w tym, że nasza wiara daje nam jeden z najwspanialszych darów wszech czasów: możliwość poznania i ukochania Matki Najświętszej. Naprawdę. Chcecie porozmawiać o sile kobiet? Nie ma ludzkiej istoty – poza Jezusem oczywiście – bardziej wpływowej i czczonej. Maryja to po prostu Kobieta.
I nie zapominajmy, drogie panie, że to Maryja była jedyną osobą, której Jezus słuchał. Tak tylko mówię.