separateurCreated with Sketch.

Sceny, które obserwuje przewodnik muzealny na Majdanku, budzą grozę…

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Damian Burdzań - 20.01.17
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Możecie mi wierzyć: my, Polacy, wcale nie jesteśmy lepsi od tych z selfie pod Pomnikiem w Berlinie.

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Czytając komentarze pod postami o projekcie internetowym „Yolocaust”, znalazłem wiele wypowiedzi w stylu: „bo Niemcy to nigdy nie mieli poczucia winy”. Bo Niemcy to, bo Niemcy tamto… Serio? Jestem przewodnikiem w Państwowym Muzeum na Majdanku w Lublinie. Możecie mi wierzyć: my, Polacy, wcale nie jesteśmy lepsi od tych z selfie spod Pomnika w Berlinie.

Kilka lat przed moim rozpoczęciem pracy w Muzeum wybuchł wielki skandal. Skąpo ubrana polska nastolatka weszła do środka jednego z pieców krematoryjnych, co zostało uwiecznione na fotografii. Zdjęcie potem trafiło na fotobloga dziewczyny z pozdrowieniami dla psiapsiół z jej klasy. Sprawą zajęła się prokuratura, a piece zabezpieczono ścianką z pleksi.

Ktoś powie, że to wypadek przy pracy sprzed paru lat. We wrześniu ubiegłego roku na moich oczach młoda para z malutkim dzieckiem zrobiła sobie selfie na tle kopca z ludzkimi prochami, znajdującymi się w Mauzoleum.

Innym razem na początku wycieczki uczeń z gimnazjum zapytał mnie, ile wynosi cała trasa, bo nie wie, czy opłaca mu się ustawić do wychodzenia jajko 5km w PokemonGo. Od tamtej pory obowiązkowym punktem mojej mowy powitalnej była prośba o nie włączanie tej aplikacji w telefonie.

Pierwszą rzeczą, jaką widzi się po wejściu do budynku krematorium, jest stół sekcyjny, na którym przeprowadzano prowizoryczne przeszukania żołądków i wyrywano złote zęby. A dla niektórych pierwszym skojarzeniem był stół do bilardu albo ping-ponga.

Mówi się, że każda wycieczka szkolna do Lublina powinna składać się z trzech rzeczy na literę M: wizyty na Majdanku, seansu w jednym z sieciowych kin oraz posiłku w restauracja „pod złotymi łukami”.

Nie tylko Polacy mają problemy z pewnymi standardami. Nie tak dawno młody Ukrainiec wrzucił na swój profil na portalu społecznościowym zdjęcie z wyciągniętym środkowym palcem w stronę symbolu muzeum, pomnika Walk i Męczeństwa. Kiedy indziej dwaj Turcy stojąc pod krematorium, pozdrawiali się gestem powszechnie znanym jako “Heil Hitler”.

Oczywiście, nie każdy odwiedzający Majdanek to ignorant. Większość z nich to taktowni i sympatyczni ludzie, którzy głęboko przeżyli wizytę w byłym obozie koncentracyjnym. Ale są i „jednostki wybitne”, po których zostaje niesmak i pytanie, czy nasza cywilizacja na pewno zmierza w dobrym kierunku.

Przeczytajcie, co pisaliśmy o projekcie młodego Izraelczyka YOLOCAUST

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.