W taki sposób buduje się pokój: mówiąc czynami „nie” nienawiści i przemocy, a „tak” braterstwu i pojednaniu.„Dziękujemy za odwagę, z którą powiedziałaś oto ja, zapominając o sobie, zafascynowana Świętą Miłością (…). Módl się za nami, pielgrzymami w czasie; pomagaj nam kroczyć drogą pokoju” – modlił się Franciszek podczas niedzielnej modlitwy Anioł Pański w Watykanie (1 stycznia). Publikujemy tekst papieskich rozważań i pozdrowień:
Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!
W minionych dniach skierowaliśmy nasze adorujące spojrzenie na Syna Bożego, narodzonego w Betlejem; dzisiaj w Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi kierujemy oczy ku Matce, pojmując obydwa spojrzenia w ich ścisłym powiązaniu. Ten związek nie wyczerpuje się w fakcie porodzenia i urodzenia się: Jezus został „zrodzony z niewiasty” (Ga 4,4) dla misji zbawienia, a Jego Matka nie jest wykluczona z tej misji, jest wręcz z nią ściśle związana.
Maryja jest tego świadoma, ale nie zamyka się, aby rozważać jedynie swoją macierzyńską relację z Jezusem, ale pozostaje otwarta i troskliwa wobec wszystkich wydarzeń jakie zachodzą wokół Niego: zachowuje i rozważa, bada i pogłębia, jak to nam przypomina dzisiejsza Ewangelia (por. Łk 2,19). Już powiedziała swoje „tak” i wyraziła gotowość do udziału w realizacji planu zbawienia Boga, który „rozprasza [ludzi] pyszniących się zamysłami serc swoich. Strąca władców z tronu, a wywyższa pokornych. Głodnych nasyca dobrami, a bogatych z niczym odprawia”. Teraz, cicha i uważna, stara się zrozumieć, czego Bóg od niej chce dzień po dniu.
Wizyta pasterzy stwarza jej okazję, aby pojąć jakiś element woli Boga, która przejawia się w obecności tych osób pokornych i ubogich. Ewangelista Łukasz opowiada nam o wizycie pasterzy w grocie posługując się frapującym ciągiem czasowników wyrażających ruch: pospiesznie udali się, znaleźli Dziecię z Maryją i Józefem, ujrzeli je, opowiedzieli o tym, co im o Nim zostało objawione, i wreszcie uwielbiają Boga.
Maryja uważnie śledzi to przejście pasterzy, co mówią pasterze, co im się przydarzyło, bo dostrzega już w nim gest zbawienia, które wypłynie z dzieła Jezusa, i dostosowuje się, gotowa wypełnić każde żądanie Pana. Bóg chce, aby Maryja była nie tylko Matką Jego jednorodzonego Syna, ale także aby współpracowała z Synem i poprzez Syna w planie zbawienia, aby w niej, pokornej służebnicy wypełniły się wielkie dzieła Bożego miłosierdzia.
I oto, gdy – tak, jak pasterze – kontemplujemy obraz Dzieciątka w ramionach swojej Matki, odczuwamy, że narasta w naszym sercu poczucie ogromnej wdzięczności tej, która dała światu Zbawiciela. Dlatego w pierwszy dzień Nowego Roku mówimy jej:
“Dziękujemy, Święta Matko Jezusa, Syna Bożego! Święta Matko Boga!
Dziękujemy za Twą pokorę, która przyciągnęła spojrzenie Boga;
dziękujemy za wiarę, z jaką przyjęłaś Jego Słowo;
dziękujemy za odwagę, z którą powiedziałaś „oto ja”,
zapominając o sobie, zafascynowana Świętą Miłością,
uczyniona jednym z Jego nadzieją.
Dziękujemy, o Święta Matko Boga!
Módl się za nami, pielgrzymami w czasie;
pomagaj nam kroczyć drogą pokoju. Amen.
[Po modlitwie Anioł Pański]
Drodzy bracia i siostry, dobrego roku!
A rok będzie dobry na tyle, na ile każdy z nas, z Bożą pomocą, będzie starał się czynić dobro dzień po dniu. W taki sposób buduje się pokój: mówiąc czynami „nie” nienawiści i przemocy, a „tak” braterstwu i pojednaniu.
Przed 50 laty bł. Paweł VI rozpoczął 1 stycznia obchody Światowego Dnia Pokoju, aby umocnić wspólne zaangażowanie w budowanie świata pokojowego i braterskiego. W tegorocznym Orędziu zaproponowałem, by przyjąć wyrzeczenie się przemocy jako styl polityki pokoju.
Niestety przemoc uderzyła znowu tej nocy, gdy składamy sobie życzenia i żywimy nadzieję. Ubolewając wyrażam moją solidarność z narodem tureckim. Modlę się za liczne ofiary i za rannych oraz za cały naród pogrążony w żałobie. Proszę Pana, by wspierał wszystkich ludzi dobrej woli odważnie zakasujących rękawy, aby stawić czoła pladze terroryzmu i tej krwawej plamie, która opasuje cały glob cieniem strachu i przerażenia.
Pragnę podziękować prezydentowi Republiki Włoskiej za życzenia skierowane do mnie wczoraj wieczorem, podczas swego orędzia do narodu. Serdecznie je odwzajemniam, modląc się o Boże błogosławieństwo dla narodu włoskiego, aby dzięki odpowiedzialnemu i solidarnemu wkładowi wszystkich mógł patrzeć w przyszłość z ufnością i nadzieją.
Pozdrawiam was wszystkich tu obecnych, rodziny, stowarzyszenia, grupy młodzieżowe, życząc szczęśliwego i spokojnego Nowego Roku. Wyrażam wdzięczność dla wielu inicjatyw modlitwy i zaangażowania na rzecz pokoju, które mają miejsce we wszystkich częściach świata. Przypomnę w szczególności krajowy marsz minionej nocy w Bolonii, zainicjowany przez Konferencję Episkopatu Włoskiego, Caritas, Akcję Katolicką i Pax Christi, przy wsparciu ze strony diecezji i władz samorządowych Bolonii.
Pozdrawiam uczestników manifestacji „Pokój na całym świecie”, zorganizowanej przez Wspólnotę św. Idziego. Dziękuję za waszą obecność i wasze świadectwo!
Wszystkim życzę roku pokoju w łasce Bożej i z matczyną opieką Maryi, Matki Boga. Dobrego świętowania i proszę nie zapominajcie o modlitwę za mnie. Smacznego obiadu i do zobaczenia!
KAI/ks