separateurCreated with Sketch.

Cudowny Krzyż odrestaurowany na polecenie papieża Franciszka

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Anna Artymiak - 05.11.16
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Ogromny XIV-wieczny drewniany krucyfiks z Bazyliki św. Piotra powraca do szerszego kultu. Do tej pory przysłonięty papieską windą w niedostępnej dla wiernych Kaplicy Relikwii, pozostawał niezauważany.

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Poddany restauracji z okazji Roku Miłosierdzia, zgodnie z wolą Papieża Franciszka, po raz pierwszy zostanie ukazany wiernym podczas mszy świętej z okazji jubileuszu więźniów, w niedzielę 6 listopada. Następnie zostanie udostępniony w Kaplicy Najświętszego Sakramentu od 16 listopada, kiedy przypada okrągła 360. rocznica konsekracji Bazyliki Watykańskiej.

Zapomniany krucyfiks jest najstarszym w Bazylice św. Piotra i wiekiem sięga czasów bazyliki konstantyńskiej, gdzie znajdował się w ówczesnej Kaplicy Najświętszego Sakramentu. Z zapisków historycznych można doczytać się niektórych ciekawych szczegółów. Włoski XVI-wieczny malarz Giorgio Vasari zanotował, iż był on „szczególnie czczony i umiłowany przez ubogich”. Przed nim zapewne modliła się św. Katarzyna sieneńska, która podczas swojego pobytu w Rzymie codziennie w Bazylice św. Piotra zanosiła modlitwy za Papieża i Kościół.

Poprzez siedem wieków swojej historii był przemieszczany w różne miejsca i był świadkiem wielu zawirowań. W 1527 podczas Sacco di Roma Bazylika stała się stajnią dla koni, a krucyfiks został przebrany w stroje najeźdźców. Na początku XVI-tego wieku musiał ustąpić miejsca Piecie Michała Anioła. Już wtedy mocno zaczerniony przez kopcące świece stopniowo był pokrywany kolejnymi warstwami brudu, które coraz bardziej odbierały mu jego kunszt.

Renowacja została wykonana w Sali Kapitularnej kanoników Bazyliki św. Piotra. Dwóch włoskich restauratorów, Giorgio Capriottie i Lorenzo M.G. D’Alessandro, pracowało używając najnowocześniejszego lasera z mikroskopem, co pozwoliło zachować nienaruszony oryginał. Jak tłumaczą, takie prace wykonuje się w miejscu, gdzie przechowywane jest dzieło nie tylko ze względu na bezpieczeństwo, ale i warunki atmosferyczne, do których jest przyzwyczajone drewno, które jest szczególnie wrażliwym materiałem. Po 15 miesiącach żmudnej pracy, spod 9 warstw ciemnej farby, która miała imitować brąz, wyłoniła się oryginalna figura Chrystusa w agonii.

Autorstwo krucyfiksu nie jest znane, przypisuje się je Pietro Cavalliniemu, podobnie jak krucyfiksowi z Bazyliki św. Pawła za Murami. Figura Chrystusa, wykonana w drzewie orzechowym z jednolitego pnia, przewyższa naturalne rozmiary. Długa na 2,15 m, rozpiętość ramion sięga 1,96 m. Uderza rzadka w tamtym czasie precyzja anatomiczna z jaką została wykonana. Przedstawione są napięte żyły i wyraźne rozejście rany na boku. Nawet w niedostępnych dla oka częściach jak plecy, został wyrzeźbiony kręgosłup. Wyraz twarzy jest bardzo naturalny: opadające usta z początku agonii, oczy ze źrenicami skierowanymi ku innemu życiu.

Figura w 90% jest oryginalna. Jedynie dłonie zostały zmienione w XVI-tym wieku. Obecnie nałożono cierniową koronę zastępując poprzednią wykonaną ze sznurka. Drzewo krzyża zostało wymienione i wykonane przez dwóch sampietrinów, pracowników Fabryki św. Piotra.

Całkowity koszt, pokryty przez Rycerzy Kolumba, wyniósł zaledwie 60 tysięcy euro. „Prace wykonaliśmy w duchu franciszkańskim” skomentował Giorgio Capriotti.

W Kaplicy Najświętszego Sakramentu krucyfiks zostanie umieszczony w lewym rogu, by mógł „patrzeć” na wchodzących wiernych. Jak zapewniają restauratorzy wybrane miejsce jest idealne z punktu widzenia konserwatorskiego, gdyż napływ wiernych jest zdecydowanie mniejszy niż w reszcie Bazyliki.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.